wtorek, 30 sierpnia 2016

Wyciek z rury pod brodzikiem. Spiro porażka odsłona 3


Witam

Tym razem dwa wycieki w jednej łazience. Sytuacja rzadko spotykana a jednak.

Łazienka na piętrze, na parterze mokre ściany. Obawy wycieku wskazywały na wyciek z kanalizacji, woda pojawiała się na parterze podczas używania prysznica.
Wyciek z kanalizacji ma swoje prawa i jeżeli jest na piętrze budynku nie tak trudno go zdiagnozować, ale w tym przypadku było coś jeszcze, układ plam na ścianie łazienki wskazywał na coś jeszcze .....

to coś jeszcze to wynik kolejnej rzeźby i bardzo mało odpowiedzialnego podejścia do tematu instalatorów. Niestety, w czasie wkręcania do kształtki PP przedłużki mosiężnej, do której wkręcona była rura deszczownicy, złamali gwint i nie przejęli się tym zbytnio, Nie wykręci tego ułamanego fragmentu. Zostawili go w kształtce PP, a co tam. ( swoją drogą mam fajny patent na wykręcanie takich zerwanych gwintów). Wkręcili krótszą przedłużkę, wisiała dosłownie na 3 zwojach gwintu i do tego przykręcili ciężką deszczownicę.

Jak widać na zdjęciach wyciek miał miejsce przez nieszczelne połączenie przedłużki i kształtki PP

Widoczne bańki powietrza to nieszczelność na połączeniu gwintów

W kształtce rury PP widoczny jest zerwany gwint

Zerwany gwint



Jest nasze najpoważniejsze źródło wycieku wody, Inspekcja rury odpływowej pokazała, ze rura spiro ( moja ulubiona), giętka rura łącząca syfon z rura fi 50 w posadzce jest poważnie uszkodzona. Źródło wycieku było na tyle duże, że w czasie używania prysznica woda lała się na parterze strumieniami z wyłączników światła i kontaktów.

Uszkodzenie rury spiro

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz