środa, 24 maja 2023

Wyjątkowy fachowiec, złota rączka, miłośnik poxiliny

 Witam wszystkich


Mieszkanie w kamienicy. W sumie w tym mieszkaniu w ciągu dwóch podejść diagnostycznych wykryliśmy 4 miejsca nieszczelności. Trzy na kanalizacji i jedno na instalacji wody zimnej. 

Wszystkie nieszczelności instalacji kanalizacyjnej były naprawione masą uszczelniającą. 


Plamy w mieszkaniu poniżej.



Mieszkanie poniżej.


Inspekcja kamerą. Coś jest w ścianie rury fi 32


Wygląda to jak kołek.

Odkucie instalacji.

Na odcinku 15 cm rura fi 32 była uszkodzona w trzech miejscach. Dwa razy szlifierką kątową i raz przewiercona. 



Dodatkowo przygotowałem film ze zbliżeniem uszkodzonej rury fi 32. Widoczna jest misterna konstrukcja naprawy uszkodzonej rury za pomocą szybkoschnącej masy plastycznej. 









Klasyczny wyciek znaleziony kamerą termowizyjną

 Witam wszystkich


Dzwoni do mnie bardzo wiele osób i prosi o przyjechanie z kamerą termowizyjną w celu poszukiwania wycieku. W ogólnym pojmowaniu i rozumieniu kamery termowizyjne przez większą połowę społeczeństwa kamera jest czymś w rodzaju Świętego Gralla. Podobno kamerą termowizyjną można znaleźć wszystko, każdy wyciek i to  każdych warunkach.  Najlepsze są kamery termowizyjne w telefonach lub takie od max 5 tyś złotych. Takie  robią najlepszą robotę. 

Dobra, a teraz na serio. Moim zdaniem zamawianie usługi lokalizacji wycieku, gdzie przychodzi chłop, wyciąga kamerę termowizyjną, choćby nie wiem jak bardzo wypasioną z MP 3 i HDMI to znajdzie tylko  duże wycieki z instalacji, gdzie czynnikiem sprawczym zalania jest ciepła woda. 

Wyciągając diagnostycznie kamerę  termowizyjna trzeba wiedzieć czego się szuka, a do tego potrzebne są inne narzędzia i metody badawcze. Jeżeli wyciek jest na zimnej wodzie, a może tak być, to jeżeli termowizja ma coś pomóc, to konieczne jest przygotowanie pomieszczenia do badania. Ogólnie całe badanie przebiega inaczej i rządzi się innymi prawami.

Tak dla odprężenia i uczty dla oczu klasycznie piękny wyciek w sam raz dla kamery termowizyjnej.

Są to dwa ujęcia tego samego wycieku.