Witam wszystkich
Dzwoni do mnie bardzo wiele osób i prosi o przyjechanie z kamerą termowizyjną w celu poszukiwania wycieku. W ogólnym pojmowaniu i rozumieniu kamery termowizyjne przez większą połowę społeczeństwa kamera jest czymś w rodzaju Świętego Gralla. Podobno kamerą termowizyjną można znaleźć wszystko, każdy wyciek i to każdych warunkach. Najlepsze są kamery termowizyjne w telefonach lub takie od max 5 tyś złotych. Takie robią najlepszą robotę.
Dobra, a teraz na serio. Moim zdaniem zamawianie usługi lokalizacji wycieku, gdzie przychodzi chłop, wyciąga kamerę termowizyjną, choćby nie wiem jak bardzo wypasioną z MP 3 i HDMI to znajdzie tylko duże wycieki z instalacji, gdzie czynnikiem sprawczym zalania jest ciepła woda.
Wyciągając diagnostycznie kamerę termowizyjna trzeba wiedzieć czego się szuka, a do tego potrzebne są inne narzędzia i metody badawcze. Jeżeli wyciek jest na zimnej wodzie, a może tak być, to jeżeli termowizja ma coś pomóc, to konieczne jest przygotowanie pomieszczenia do badania. Ogólnie całe badanie przebiega inaczej i rządzi się innymi prawami.
Tak dla odprężenia i uczty dla oczu klasycznie piękny wyciek w sam raz dla kamery termowizyjnej.
Są to dwa ujęcia tego samego wycieku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz