niedziela, 17 lutego 2019

Jak zawstydziliśmy konkurencyjną ekipę od lokalizacji wycieków wody.

Witam wszystkich.

Zdarza mi się poprawiać roboty po innych firmach lokalizujących wycieki wody. Można by długo opowiadać. Tym razem jednak musiałem zmierzyć się z ekipą z Republiki Czeskiej. Daruje sobie cały wstęp, o tym kto budował dom, skąd byli inwestorzy i dlaczego na kartofle mówią brambory. Pech chciał, że w nowym, ledwo wykończonym domu pojawiły się mokre ściany. Wezwana została wspomniana już ekipa do wykrywania wycieków. Nie znaleźli jednak przyczyny zawilgocenia ścian. Jako, że mam bardzo dobre układy z kilkoma hydraulikami Ziemi Cieszyńskiej zaproponowano mi podjęcie zlecenia mającego na celu uratowanie honoru polskiego budowlańca. Ktoś, coś spieprzył, a ja za wszelką cenę musiałem się dowiedzieć. co spowodowało w ciągu tygodnia zalanie 30 % domu.

Wszystkie instalacje wodne w budynku były z rur PEX. Wyciek był na ciepłej wodzie i miał tendencję do pojawiania się i znikania. Typowe dla zacisków. Nie pierwszy raz widziałem coś takiego, mam swój sposób na takie przypadki. 

Pierwszy wyciek zlokalizowałem w łazience na parterze. Potraktowałem instalacje gazem znacznikowym.



Jakie było moje zdziwienie, gdy w czasie odkuwania posadzki pociągnąłem za rurę PEX w czerwonej otulinie i została mi w rękach. Jak widać na zdjęciach na tulejce brak śladów zacisku. Proszę spojrzeć jednak na trójnik rury z zimną woda. Tam także nie ma zacisku na tulejce ! To już można liczyć jako 1,5 znalezionego wycieku wody.

Najciekawsze jest jednak to, że instalacja została naprawiona, zrobiłem ponownie próby i widoczny był spadek ciśnienia na ciepłej wodzie. Oznaczało to tylko jedno, że jest kolejny wyciek wody.

Jak się okazało, w drugiej łazience także nie była zaciśnięta tuleja przy kształtce trójnika. Sporo tych błędów jak na mały domek w sumie 2,5 wycieku znalezione i odkute.

Zapraszam na moje strony

wykrywanie wycieków wody - WYCIEK.PL

osuszanie budynków po zalaniach - OSUSZ.TO

naprawa cieknących kotłów na paliwo stałe - USZCZELNIACZE.NET



niedziela, 3 lutego 2019

Zbieg okoliczności. Uszkodzone mijanki rur PP

Witam wszystkich.

Zapraszam na moją stronę  wyciek.pl 


Tematy z zeszłego tygodnia ( przełom stycznia i lutego 2019 r. )

1. Wyciek w budynku jednorodzinnym, ciepła woda ( CWU). Kamera termowizyjna nic nie pokazała, wyciek wykryłem gazem znacznikowym. Przyczyną wycieku wody było uszkodzenie mijanki rur PP. Na powierzchni rury widoczne jest uszkodzenie, pęknięcie w formie białej linii na powierzchni kształtki.
Klasycznie ciepłą woda mija zimną. Na pierwszym planie biała rura ogrzewania podłogowego.
W elipsie pęknięcie. Czy jest to wada fabryczna - chyba tak, choć ta cześć kształtki jest najbardziej narażona na uszkodzenia - w tym miejscu kończy się strefa zgrzewania. 


Pękniecie kształtki z bliska. Bardzo do powstania wycieku przyczynił się moim zdaniem także instalator, ponieważ cały duży fragment instalacji po drugiej stronie mijanki był zalany w litym betonie, dopiero instalacja w części widocznej na zdjęciu była w otulinie. Dodam, że instalacja jest zrobiona bez cyrkulacji, kocioł dwufunkcyjny bez zasobnika.


2. Temat, bardzo podobny , także uszkodzona mijanka. Budynek jednorodzinny oddalony 70 km od przypadku w punkcie nr 1. Wyciek na ciepłej wodzie CWU, kamera termowizyjna pokazała zupełnie inne miejsce, finalnie wyciek znaleziony gazem znacznikowym. Wyciek był pod posadzką , pod brodzikiem prysznica. 

 Mijanka rur PP, taka sama jak na zdjęciach powyżej. Jest to jednak moim zdaniem uszkodzenia fabryczne rury. Kształtka ma 8 lat



Jak widać brodzik musiał zostać wystrzelony na orbitę.  Odkucie jest odpowiednio większe, ponieważ przygotowałem temat pod hydraulika. 
Pochwalić się muszę, że znalazłem ten wyciek i odkułem w 2,45 h. czyli całkiem nieźle - miałem trochę szczęścia !

Pozdrowienia