Kolejny błąd instalatora, lepiej naciągnąć zacisk na rurze do granic możliwości i nic nie przerabiać. Tak zrobiona instalacja działała kilka lat, fakt, że była to rura z ciepłej wody znacznie ukróciła życie tej prowizorce. Woda z wygiętego, zerwane zacisku zalała kilka ścian w budynku, w poszukiwaniu wycieku instalator zmasakrował dwa pomieszczenia wykuwając dziury w powierzchni blisko 1 m2 w każdym. Trochę hardcorowy zawodnik, a tu taka niespodzianka.
Wyciek wykryty gazem znacznikowym.
Widoczne jest wygięcie zacisku na rurze. To właśnie z tego miejsca wypływała woda |
Ogólny widok |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz