czwartek, 21 kwietnia 2016

Nadgorliwość jest gorsza niż ...

Witam

W sumie to nie powiniem tak pisać, że jeżeli  ktoś jest nadgorliwy to jest coś złego. To nie do końca tak.
Hydraulik, który wykonywał tą instalację był bardzo dokładny i zna się na rzeczy, ale przez swoją pedantyczność bardzo utrudnił mi pracę. Z jednej strony zrobił dobrze, z drugiej, tj, mojej, tak dobrze to nie było.

Wyciek miał miejsce na instalacji zimnej wody, nie był duży, ale moim zdaniem trwał bardzo długo. Pod posadzką było bardzo dużo wody, ściany w promieniu 3 no moze 4 metrów były silnie zawilgocone.

Oczywiście próba ciśnieniowa.

Nie pozostało nic innego jak tylko zagazować instalację i czekać.

Czekałem i czekałem. Nie wiedziałem, że wszystkie kolanka, trójniki instalacji są szczelnie izolowane otuliną i wzmacnianą włóknem taśmą.

No i oczywiści gaz pojawił się trochę nie tam, gdzie powinien. Trochę tzn. dwie płytki ( 33 cm ) dalej. Szum był, więc odkułem a wycieku nie było.

Jak wspomniałem był 2 płytki dalej, ale udało się. Wyciek został znaleziony.,

Zawilgocenia ścian były bardzo silne. Dodatkowo włąsciciele wykuli posadzki przy ścianach w celu obserwacji napływu wody i szybszego osuszania.

Zawilgocona ściana.

Próba ciśnieniowa

Najciekawsze zdjęcie. Trónik instalacji szczelnienie izolowany. Gaz znacznikowy przemieszczał się otulinami.

Miejsce wycieku wody zaznaczone zostało strzałką. Nieszczelny okazał się zgrzew trójnika 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz