sobota, 26 września 2015

Piątkowe popołudnie

W sumie miało być bardzo spokojne, Zaplanowałem wizytę na poczcie, spotkanie z moim prawnikiem, wieczór z rodziną. Było jednak inaczej.

Duży wyciek, na ciepłej wodzie kręci się licznik pomimo, że wszystko w domu jest pozakręcane. Czyli coś dla mnie.

Metoda gaz znacznikowy.

W budynku żadna ściana nie była wilgotna, kamera termowizyjna nic nie wykazała.

Prób nie robiłem, nie było sensu

Od razu zagazowałem instalację


Wskazane przeze mnie miejsce wycieku odkuwa domniemany winowajca - Artur



Coraz głębiej, coraz ciekawiej

Jest przyczyna wycieku. Pakuły było bardzo dużo. Z tego wnioskowac można, że stalowy korek zniszczył mosiężną ksztaltkę

Zaślepiona rura


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz