Zakład przemysłowy, łazienka kobiecej części personelu i potężny wyciek z CWU ( ciepłej wody użytkowej ). Duże wycieki mają to do siebie, że wcale nie jest łatwiej znaleźć je niż te małe. Szumi wszystko w około, a tu jeszcze wentylatory, maszyny itp. Szumi wszystko. Techniczni i utrzymanie ruchu na karku z nieodłącznym pytaniem " czy to już jest ten wyciek ? ". Nie, jeszcze nie jest !
W sumie to wyciek miał być gdzie indziej, ale był damskiej szatni, a raczej w łazience. Przy końcu pracy to mieliśmy atak dziewczyn, bo zmiana się kończyła, a w łazienka pełna chłopów. Dowcipasy były na poziomie i humory dopisywały ekipie jak już było wiadomo, gdzie jest wyciek, a tu jeszcze damska część załogi w częściowym negliżu na horyzoncie.
Jak wyciek z CWU, to pod prysznicem, zabudowanym tak, że trzeba było we dwóch szarpać przyklejony brodzik, włożony praktycznie jakby był częścią sarkofagu reaktora w Czarnobylu.
Wyciek bardzo ciekawy. Duże pęknięcie kolana rury PP. Przeciek powstał moim zdaniem, ponieważ naprężenia instalacji w tym miejscu były zbyt duże. Temperatura i ciśnienie ciepłej wody zrobiły dobrą wyciekową robotę.
Czerwoną strzałką zaznaczyłem miejsce uszkodzenia instalacji. Widoczna U-kształtna kompensacja przebiegu instalacji |
Uszkodzenie instalacji |
Prysznic już po wyrwaniu brodzika. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz