Witam
Niskie temperatury to największy przyjaciel wszystkich instalacji w budynkach budowanych szybko i przez przypadkowe ekipy. Tak było o w tym przypadku. W czasie styczniowych mrozów zamarzł odpływ z pralki. Po tygodniu, jak mróz zelżał okazało się, że woda cieknie z sufitu w pomieszczeniu pod pralnią. Zrobiłem szybkie badanie kamerą inspekcyjną z ruchomą głowicą, porozglądałem się za ścianami kolankowymi i wykryłem dwa miejsca, gdzie rury były wypięte. Dobrą robotę zrobił mróz, w tych miejscach, gdzie nie było spadków i stała woda. Woda zmarzła i lód powypychał rury.
|
Wyciek z instalacji kanalizacyjnej, Jak widać ekipa instalacyjna nie dała uchwytów, wiec spadki to były, ale chyba tylko przez chwile. |
|
Ciekaw jak przebiegał i wyglądał cały proces wypychania tej rury z kielicha. |
|
Kolejny przykład jak ważne są spadki, W tym przypadku na pewno ich nie było i stała tu woda. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz