Witam wszystkich
Dziś trochę o powtórkach z historii. W listopadzie 2017 r. znalazłem wyciek w tym domu, dokładnie w tym samym miejscu, co dziś. Nieszczelna była instalacja CWU.
Naprawę wykonywała nieznana mi z nazwy firma. Przez około 3 lata wszystko było w porządku, aż tu nagle zaczęły zamakać w domu ściany. No, to kiepsko.
Zostałem wezwany raz jeszcze na tzw. powtórkę z rozrywki. Wskazałem jako miejsce nieszczelności to samo miejsce , odkułem posadzkę i zobaczyłem dość pokraczną konstrukcję naprawą ( przepraszam, jak na złość zapomniałem zrobić zdjęcia temu czemuś jak jeszcze było przymocowane do rur instalacji). Tak się złożyło, że jeden ze zgrzewów okazał się nieszczelny. Jak widać plastik z rur nie zespoił się ze sobą. Moim zdaniem ma to związek z wychłodzeniem łączonych powierzchni przez wodę ze źle odwodnionej przed naprawą instalacji. Jest to tylko moja hipoteza, ale moim zdaniem ma sens.
Zimny zgrzew rury PP Cała konstrukcja wyglądała następująco : |
Nie ma jak wykonanie profesjonalnej naprawy instalacji. Nie mogłem sobie odmówić odrobiny żartu o fachowości wykonanej naprawy. Oczywiście, my naprawiliśmy to duużo lepiej. No i co najważniejsze zrobiliśmy próbę ciśnieniową po naprawie instalacji.
Instalacje naprawił TOMEK, ja tylko trochę pomagałem i raczej patrzyłem podtrzymując rozmowę z Właścicielem budynku.
No i to jest profesjonalna naprawa. Tomek wykorzystał kształtki GZ, ponieważ poprzednia konstrukcja miała zamontowane dwa półśrubunki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz