niedziela, 23 lutego 2020

Uszkodzona mijanka rur PP - bardzo nietypowy wyciek

Witam wszystkich

Daruje sobie dla poprawy  mojego zdrowia psychicznego pokazywania zdjęć kolejnych nieszczelnych zgrzewów, lutów oraz niefachowo zrobionych zacisków. Dziś będzie coś specjalnego. Nie widziałem jeszcze wycieku w takim miejscu i spowodowanego przez tak specyficzne uszkodzenia instalacji.

Do rzeczy.  Wyciek na instalacji CWU, rury PP, instalacja ma 5 może 6 lat. Z ciekawostek każda kształtka, którą widziałem w betonie ma na sobie metkę z kodem paskowym ( czyli pochodzenie market ), brak otulin, rury zalane w silnej zaprawie cementowej. Bardzo silnej.

Po więcej informacji o moich usługach lokalizacji wycieków wody zapraszam na moją stronę - WYCIEK.PL

Wyciek duży, zalewający sufit pomieszczenia poniżej. Miejsce nieszczelności wykryłem gazem znacznikowym. Kułem posadzkę trochę na ślepo, ponieważ nikt nie znał przebiegu instalacji. 

Odkułem fragment posadzki i mym oczom ukazała się zupełnie uszkodzona mijanka rur PP. W pierwszy momencie myślałem, że to ja uszkodziłem rurę. Zacząłem odrywać kawałki mijanki. Dosłownie odrywać palcami. Plastik na górnej części odrywanych fragmentów miał wyraźne ślady nacisku betony z góry. Nie był gładki, ale wyraźnie porowaty i nierówny. Być może dom osiadł i przez to ściana uszkodziła nie zabezpieczoną przez otulinę rurę PP. Budynek nie jest w strefie sejsmicznej, nie ma w okolicy kopalni. Brak poważnych pęknięć ścian i sufitów. 
Dalsze odkuwanie pokazało, że praktycznie cała mijanka z górnej części jest uszkodzona.

Zapraszam na moją stronę OSUSZ.TO - usługi osuszania budynków i mieszkań po zalaniach.

Odłamany przeze mnie palcami fragment kształtki

Mijanka rur PP

Fakt, że nie ma ani śladu otuliny na pewno przyczynił się do powstania tej nieszczelności


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz