piątek, 23 grudnia 2016

Hydraulik nie zrobił próby ciśnieniowej, pół domu zostało zalane wodą.

Witam

Ultra ciekawy przykład na to, jak przez swoje nieodpowiedzialne działania można zalać w krótkim czasie cały, dość duży dom.

Moim zdaniem wyciek miał miejsce od początku istnienia instalacji w tym budynku. Jest to typowy przykład na to, że ktoś odwalił niezłą tzw. manianę i spał  sobie spokojnie, ale do czasu.

Woda zalała znaczną część domu. Jak wykazały moje badania winna zalaniu była część instalacji doprowadzająca wodę do ujęć w ogrodzie.

Badanie gazem znacznikowym nie było ani łatwe ani szybkie i przyjemne. Instalacja wykonana została z całego kawałka rury PEX, włożona została do całego kawałka rozwijanej otuliny.

Gaz znacznikowy trochę oszukał, ponieważ otulina transportowała go w stronę jej najbliższego końca.

Potrzeba było trochę czasu i cierpliwości, żeby zlokalizować wyciek, to była jednak tylko kwestia czasu.

Jak okazało się chwil parę później, przyczyną było mechaniczne uszkodzenie rury. Najciekawsze w tym jest to, że otulina nie była uszkodzona, oznacza to, że uszkodzenie nastąpiło przed nałożeniem osłony na rurę.

Jak ta instalacja przeszła próbę ciśnieniową ? Moim zdaniem nie przeszła, ponieważ nikt jej nie zrobił, to tylko instalacja wody na ogród. Zniszczenia w domu są jednak znaczne, wilgoć zaatakowała prawie wszystkie ściany na parterze.

Jak to mówią do 5 razy sztuka.

 Na zdjęciach widać, że uszkodzenie rury jest mechaniczne.



A otulina w tym miejscu była cała ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz