niedziela, 12 czerwca 2016

Wyciek wody pod posadzką w kuchni, pod ogrzewaniem podłogowym.

Witam

W mieszkaniu potężne zawilgocenie ścian. Hydraulik próbował znaleźć wyciek metodą kucia na oślep, niestety narobił szkód i minął się z moim wskazaniem o jakieś dwa pomieszczenia i 3 metry w w lini prostej. Na początek jak zawsze próba ciśnieniowa - próba musi być - zawsze tak uważam.

Spadek ciśnienia był na ciepłej wodzie. Wyciek nie porażał swoją siłą, ale był na pewno.

Wpuściłem gaz znacznikowy do instalacji. Gaz pojawił się za kuchnią. Miałem szczęście - można było szybko i sprawnie wyjąć szafkę przy ścianie. Nie był to jednak właściwy trop. Tam nie było wycieku , choć ściany były bardzo zawilgocone.

Wyciek był 1,5 metra w głąb kuchni, na pograniczu dwóch płytek, więc trzeba było obydwie wykuć.

Posadzkę odkuwał hydraulik, który wykonywał tą instalację - zmasakrował przy tym podłogówkę. Trudno może trwało by to 30 - 40 minut dłużej jeżeli ja bym to zrobił, ale było by bez strat.

Nieszczelność miała miejsce na mufie rury PP

Dwie duże płytki podłgowe musiały zostać wykute

Miejsce wycieku, nieszczelna mufa

Zawilgocona ściana po wyciągnieciu szafki kuchennej

Próba ciśnueniowa musi być !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz